Lata, gdy zwierzęta karmiło się pozostałościami z obiadu, dzięki Bogu pomału odchodzą w zapomnienie.

W dzisiejszych czasach duża część właścicieli kotów czy psów zamawia dobre karmy dla swoich pupili.

Z kotkami jest o tyle ciężej, że bywają one naprawdę kapryśne. W chwili, kiedy w domu pojawi się kotek, należy pomyśleć o tym, czy mamy zamiar go karmić tylko suchą karmą czy nie. Można przykładowo naprzemiennie serwować mu różne typy pokarmu, żeby się nie znudził. Koty zazwyczaj lubią mokre karmy. I nie ma co się dziwić, bo nawet dla nas pachną one dość fajnie. Jeśli chcemy, by nasz kotek był zdrowy i miał lśniącą sierść, to omijajmy z daleka karmy, na których podana została informacja, że w ich składzie znajduje się wyłącznie kilka procent mięsa. To jakaś pomyłka! Kocia karma musi musi mieć w sobie mięso i bulion mięsny, bo koty taką mają właśnie naturę — jedzą mięso. Wszystkie zboża są dla nich trujące. Nie wkładajmy więc do koszyka w sklepach takich puszek czy saszetek, które mają w składzie pszenicę, kukurydzę albo na przykład żyto. Ryż jest trawiony przez układ pokarmowy kota (polecamy miseczki dla kota marki hunter) i dlatego jego mała ilość może się znajdować w jego misce. To samo tyczy się warzyw — małe ilości będą dla nich wskazane. Jednak 70% karmy powinno stanowić mięso.

Pozostałe 30% to bulion, witaminy, mikroelementy oraz przykładowo kwas Omega-3. Nasz kot na pewno będzie się tym zajadał, gdyż dla niego to prawdziwy rarytas. Nie zapominajmy także o tym, żeby obserwować, które mięso najbardziej mu smakuje.